Jest sezon, a papryka w sklepach wyjątkowo tania, dlatego warto to wykorzystać. Smak tego typu zapraw (papryka konserwowa, ogórki konserwowe, grzybki itp) głównie zależy od zalewy – czyli właściwych (ulubionych) proporcji wody, octu, cukru, soli. Poniższy przepis zaczerpnąłem z „knowledge base” mojego kolegi, którego paprykę miałem okazję testować i była dokładnie taka jaką lubię.
Ja przygotowałem 3 słoiki 0,9 l z 1,5 kg czerwonej papryki (6 szt.)
W pierwszej kolejności czyścimy paprykę z gniazd nasiennych i kroimy w paski – 1 papryka na ok. 5-8 części. Następnie krótkie (1-2 minuty) hartowanie – paprykę, podzieloną na mniejsze porcje, zanurzam we wrzątku i schładzam zimną wodą – kawałki papryki staną się bardziej elastyczne, co ułatwi ich pakowanie do słoików, ale zarazem nie stracą swojej jędrności/kruchości. Do każdego słoika wlewam 2 łyżki oleju roślinnego, wrzucam 2 liście laurowe, 3 ziarenka ziela angielskiego, kilka ziarenek pieprzu, pół łyżeczki białej gorczycy, pół ząbka czosnku. Wsadzamy paprykę do słoików (dosyć ciasno) i zalewamy (wcześniej przegotowaną) zalewą :
- 3 szklanki wody
- 1 szklanka octu spirytusowego 10%
- 1 szklanka cukru
- 1,5 łyżki soli
Zalane słoiki zakręcamy i pasteryzujemy ok. 15-20 min (od zagotowania wody). Po tym procesie wyciągamy słoiki i odstawiamy na 5 minut, następnie odwracamy i zostawiamy tak (na zakrętce) do całkowitego przestygnięcia.
Jak drażni Was smak czosnku, możecie go pominąć, można dodać kawałek cebuli.