Składniki :
- mięso wieprzowe (szynka, łopatka) – 0,7 kg
- słodka papryka (świeża) – 3 szt.
- cebula – 2 duże
- włoszczyzna
- 2-3 średnie ziemniaki
- bulion
- oliwa do smażenia
- przyprawy (ziele angielskie, liść laurowy, pieprz, słodka papryka mielona, ostra papryka, kminek, majeranek)
Zaczynam od podsmażenia na oliwie cebuli pokrojonej w dużą kostkę – po usmażeniu przekładamy do dużego garnka, w którym będziemy gotować zupę. Następnie – na tej samej patelni – podsmażamy na rozgrzanym oleju pokrojone w kostkę mięso (nie wszystko na raz – bo trudno będzie uzyskać wysoką temp.), aż zacznie się lekko rumienić. Przekładamy do garnka z cebulą, zalewamy całość (najlepiej) bulionem, lub wodą. Dodajemy przyprawy – ziele angielskie (5-6 kulek), 3 listki laurowe, szczyptę kminku całego i pieprzu. Jeśli zamiast (słonego) bulionu, użyliśmy wody – dodajemy soli. Z młodej włoszczyzny (taką miałem) dodaję miękkie warzywa – por i naciową część selera (nadaje ona doskonały aromat każdej zupce, tym bardziej że w młodej włoszczyźnie, sam korzeń selera zazwyczaj jest b. mały). Całość gotuję ok. 60 min. Po tym czasie seler, por i duże przyprawy (ziele, liść) wyławiam. Na patelni podsmażam pokrojoną w kostkę paprykę i wrzucam do cały czas, delikatnie gotującej się zupy. Kroję w kostkę resztę włoszczyzny (marchew, pietruszkę, seler – korzeń) oraz ziemniaki. Dodaję warzywa (ziemniaki nieco później), łyżeczkę mielonej papryki, troszkę pikantnej przyprawy (ostra papryka, lub pastę chilli) majeranek i gotuję ostatnie 30 min. Ja tradycyjnie już, lubię słodko-kwaśne klimaty, dlatego dodaję również (na te ostatnie 30 min) pokrojoną w kostkę paprykę konserwową (kilka kawałków), doprawiam całość do smaku. Nie dodaję ani grama koncentratu pomidorowego – i bez tego zupa jest Mega !